- CoAction
- 3 min
- 18.11.2021
13 najlepszych narzędzi do nauki Business English. Kanały na YouTube, podcasty i portale
Sprawdź rekomendacje zebrane od naszych Lektorek i lektorów na temat nauki Business English dla różnych branż.
Czytam więcejJak mówić z klasą o emocjach po angielsku? To pytanie nurtuje wielu z nas, zwłaszcza gdy chcemy wyrazić silne opinie w sposób dyplomatyczny. Warto nauczyć się tej sztuki, zanim ogarną nas intensywne emocje, by nie reagować automatycznie, lecz świadomie.
Tuż po pierwszej rundzie wyborów prezydenckich w Polsce, brytyjski tygodnik The Economist poświęcił Polsce całostronicowy artykuł „How Poland can keep its place at the heart of Europe” (w wersji drukowanej „The remarkable rise of Poland”). Tekst celebruje naszą transformację gospodarczą i polityczną, ale jednocześnie wyraża niepokój co do kierunku politycznego kraju. Dziś już znamy wyniki wyborów prezydenckich. Nie chcę skupiać się jednak na polityce, ale na czymś, co dla wielu, również w obliczu emocji związanych z wynikiem elekcji, może być szczególnie inspirujące: jak można po angielsku wyrażać silne opinie i emocje z klasą, precyzją i bez krzyku?
Przyjrzyjmy się językowi The Economist — jego strukturze, metaforom i niuansom, które stworzyły wyrafinowaną, a jednak klarowną narrację w języku angielskim.
Tekst utrzymany jest w tonie pochwalnym, ale z wyraźną, choć subtelną nutą niepokoju. Polska jest opisywana jako bohater transformacji, kraj sukcesu, ale stojący na politycznym rozdrożu.
Heroiczne frazy:
Pozytywne skojarzenia:
Określenia nacechowane emocjonalnie:
Zatem jak mówić z klasą o emocjach po angielsku? Artykuł o Polsce dostarcza tu cennych wskazówek. Zwroty i struktury z tego tekstu są na poziomie C1 (zaawansowany), z wyraźnymi elementami poziomu C2 (biegły). To właśnie taki poziom znajomości języka pozwala na precyzyjniejszą komunikację z innymi: wyrażanie złożonych myśli, subtelne emocje i argumentowanie w sposób przekonujący i wyrafinowany. Tekst z „The Economist” jest pełen subtelnych aluzji, retorycznych pytań i tonu, który wymaga od czytelnika umiejętności „czytania między wierszami” i rozpoznawania intencji autora, co cechuje bardziej zaawansowane poziomy języka.
Artykuł The Economist pokazuje:
Prawdziwa klasa w wyrażaniu emocji po angielsku polega na precyzji, subtelności, autorytecie opartym na faktach i zdolności do angażowania intelektu czytelnika, a nie tylko jego uczuć. Dla nas angielski biznesowy to sztuka dyplomacji, która pozwala na skuteczne komunikowanie nawet trudnych opinii, jednocześnie zachowując wysoki poziom debaty przełożona na środowisko pracy.
Być może właśnie takiej komunikacji potrzeba nam teraz najbardziej. Nie tylko w polityce — również w biznesie i codziennych rozmowach.